Utrzymywanie odpowiedniej odległości na drodze od poprzedzającego pojazdu jest kluczowe z punktu widzenia bezpieczeństwa. Niestety jednak niektórzy kierowcy nagminnie nie przestrzegają tej zasady, uprawiając tzw. jazdę na zderzaku. To nieodpowiedzialne zachowanie, które stwarza poważne zagrożenie w ruchu drogowych i jego konsekwencje mogą być bardzo poważne. Czym dokładnie jest ta praktyka oraz co grozi za jazdę na zderzaku?
Jazda na zderzaku to niestety powszechny widok na polskich drogach
Nazwa tej praktyki wzięła się z wyjątkowo niewielkiej odległości, jaką kierowcy potrafią utrzymywać od pojazdu, za którym się poruszają. O ile w zakorkowanych miastach takie zachowania zwykle są tolerowane (grożą zazwyczaj drobnymi stłuczkami), tak na drogach poza obszarami zabudowanymi, ekspresowych oraz na autostradach stwarzają poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa. Jadący na zderzaku kierowca odbiera sobie możliwość reakcji np. na nagłe hamowanie samochodu znajdującego się bezpośrednio przed nim. Często również konsekwencją tego jest brak możliwości obserwacji drogi z przodu i odpowiednio wczesnego zareagowania na zagrożenia, które mogą się na niej pojawić.
Mówiąc w skrócie, jazda na zderzaku stwarza realne zagrożenie wystąpienia groźnego wypadku drogowego. Co ważne, często to ona jest również powodem karamboli.
Minimalna odległość od pojazdu poprzedzającego jest określona w przepisach
Zastanawiasz się teraz, jaka jest bezpieczna odległość od pojazdu poprzedzającego. Pojęcie to jest oczywiście względne, jednak przepisy ruchu drogowego jasno określają, jaki powinien być minimalny odstęp. Zgodnie z nimi odległość ta powinna wynosić połowę prędkości, z jaką w danym momencie porusza się samochód. Jeśli więc np. jedziesz autostradą 140 km/h, powinieneś trzymać się minimum 70 metrów od poprzedzającego Cię auta.
Zasada trzech sekund
Z oczywistych względów nikt z nas nie ma przysłowiowej miarki w oczach i określenie, czy znajdujemy się np. 40 czy 50 metrów od auta poprzedzającego jest zadaniem trudnym. Na szczęście jednak istnieje prosta metoda, dzięki której zwiększysz bezpieczeństwo swoje oraz innych uczestników ruchu drogowego – to tzw. zasada 3 sekund. Na czym polega?
Poruszając się drogą wystarczy obrać sobie jakiś charakterystyczny, znajdujący się przy niej stały element – może to być np. znak lub słupek drogowy. Gdy jadący z przodu samochód minie wybrany przez nas punkt, należy odliczyć 3 sekundy. Jeśli przed upływem tego czasu nie miniemy tego punktu, oznacza to, że znajdujemy się w bezpiecznej odległości od poprzedzającego auta. Co bardzo istotne, zasada ta jest uniwersalna i można ją stosować niezależnie od prędkości poruszania się pojazdem. Wynika to z faktu, że wraz ze wzrostem szybkości zwiększa się również odległość, jaką pokonujemy w przeciągu 1 sekundy.
Za jazdę na zderzaku grozi dotkliwy mandat
Zgodnie z art. 19, ust. 2 pkt 3 przepisów Prawa o ruchu drogowym, niezachowanie przez kierowcę minimalnego wymaganego odstępu od poprzedzającego pojazdu jest wykroczeniem. Za jego popełnienie grozi mandat w kwocie od 300 do 500 złotych. Do tego kierowca za takie przewinienie otrzyma aż 6 punktów karnych. Choć istnieją narzędzia umożliwiające dokładne określenie odstępu między samochodami (specjalne radary oraz drony), tak najczęściej Policja ocenia to wzrokowo. Nie da się bowiem ukryć, że jazdę na zderzaku widać gołym okiem i jest ona dowodem na wyjątkową ignorancję zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, dlatego kierowcy często są za nią karani.
Dlaczego jazda na zderzaku stwarza poważne zagrożenie na drodze?
Czy wiesz, że przeciętna długość drogi hamowania pojazdu rośnie proporcjonalnie do kwadratu prędkości, z jaką się porusza? Mówiąc prościej, gdy prędkość wzrośnie dwukrotnie, droga hamowania wydłuży się czterokrotnie, a gdy wzrośnie czterokrotnie, droga hamowania wydłuży się aż szesnastokrotnie! To pierwszy powód, dla którego jazda na zderzaku jest tak niebezpieczna. O ile przy typowo miejskiej prędkości około 30 km/h potrzeba średnio 5 metrów, aby całkowicie wyhamować pojazd, tak przy prędkości 130 km/h, odległość ta rośnie do około 90 metrów. W efekcie, nawet gdy ktoś jedzie relatywnie wolno, ale znajduje się zaledwie 2 metry za pojazdem poprzedzającym, w sytuacji nagłego hamowania szansa, że zakończy jazdę na tylnym zderzaku innego pojazdu, jest bardzo wysoka.
Należy jednak pamiętać, że powyższe dane to teoria, a realna droga hamowania zawsze jest dłuższa. Wynika to z ludzkiego refleksu, który nie jest idealny. Gdy kierowca spotka się z niebezpieczną sytuacją na drodze, przeciętnie potrzebuje od 0,8 do 1 sekundy, aby nacisnąć pedał hamulca. Choć wydaje się to krótki czas, przy prędkości 130 km/h w ciągu tej 1 sekundy pokonasz dystans około 36 metrów. W efekcie hamowanie z teoretycznych 90 metrów realnie wydłuża się do nawet ponad 120 metrów! To kolejny powód, dla którego jazda na zderzaku jest wyjątkowo niebezpiecznym i nieodpowiedzialnym zachowaniem.
Niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami prowadzi do wielu wypadków
Na koniec kilka policyjnych statystyk, które jasno dowodzą, że jazda na zderzaku stwarza realne zagrożenie na drodze. W przypadku autostrad od lat niezachowanie bezpiecznej odległości jest drugim powodem wypadków – zaraz za nadmierną prędkością.
Dla przykładu w roku 2023 z tego powodu w Polsce doszło do 128 wypadków, w których śmierć poniosło łącznie aż 14 osób (180 było rannych). Z kolei na pozostałych drogach w tym samym okresie jazda na zderzaku była powodem aż 1015 wypadków.
Pamiętaj więc o zachowaniu odpowiedniej odległości od pojazdu poprzedzającego. W ten sposób dbasz zarówno o bezpieczeństwo swoje oraz wszystkich pasażerów w aucie, jak i innych uczestników ruchu drogowego.
Zadbaj o swoje bezpieczeństwo – sprawdź nasze ubezpieczenia!
Sprawdź, jaką ofertę dla Ciebie przygotowaliśmy
Porozmawiajmy
Andrzej Piwoński to starszy specjalista w zakresie ubezpieczeń z wieloletnim doświadczeniem w branży. Od wielu lat przygotowuje jakościowe treści w oparciu o dokumenty OWU i własne doświadczenia. Stale jest na bieżąco z nowościami na rynku ubezpieczeń i dociekliwie sprawdza oferty, porównując je ze sobą. Dzięki temu jest w stanie dostarczyć naszym klientom najbardziej aktualnych i korzystnych rozwiązań ubezpieczeniowych. Zawsze podchodzi do swojej pracy z pełnym zaangażowaniem, szukając najlepszych ofert dla każdego naszego klienta indywidualnie.
Dajemy z siebie wszystko, aby odpowiedzieć na Twoje pytania!